Lustereczko, które macie…

… doda metrów całej chacie.

Będzie o lustrach, a raczej o ich absolutnie magicznej mocy kształtowania przestrzeni.

Jeśli ktoś był kiedyś na wystawie artystki Yaoi Kusamy to wie, jakie wrażenie potrafią wywołać lustra w lustrach. Stykające się pod kątem lustra bez ram potrafią całkowicie oszukać oko, poprawić proporcje pomieszczenia, doświetlić, a przede wszystkim powiększyć wnętrze. Jest to, polecany przeze mnie często, najtańszy sposób na dodatkowe metry kwadratowe w mieszkaniu.

Pod spodem lustra w łazience – złudzenie optyczne a’la Kusama, które wyciągnęło dość wąska łazienkę nieskończenie daleko. Z takim efektem trzeba bardzo uważać, może okazać się dla niektórych męczący. Na pewno odradzam stosowanie go w miejscu, które widzimy ciągle.

Lustro w lustrze w lustrze w lustrze…

Zupełnie niedocenionym miejscem na lustro jest ściana nad blatem roboczym w kuchni. Bezzasadnie – lustro sprawdza się tam świetnie, zwłaszcza w popularnych aneksach kuchennych, a już zupełnie dobrze w tych usytuowanych naprzeciw okna. Zmywa się pięknie, na pewno lepiej niż popularna swego czasu stal szczotkowana. Odchodzi szorowanie fug. Jedyne o czym trzeba pamiętać to to, że lustro podwoi każdy bałagan, więc dla osób utrzymujących kuchnię w stanie artystycznego nieładu może być niewskazane. Pod spodem zdjęcie projektu, gdzie białe szafki kuchenne połączyłyśmy z tablicową farbą na ścianie (do zapisywania przepisów i rodzinnych notatek) i z lustrem nad blatem. Zdjęcie jeszcze robocze, ale zamierzony efekt jest już widoczny.

lustro nad blatem

Magię lustrzanych sztuczek dobrze oddaje również zdjęcie tej mikroskopijnej łazienki, Jest to jedna z dwóch łazienek w domu, mimo małego metrażu Klienci postanowili umieścić w niej kabinę prysznicową. Położenie lustra bez ram na całej szerokości ściany optycznie podwoiło przestrzeń łazienki i zamieniło ja z ciasnej klitki w całkiem przyjemne wnętrze.

Tyle luster na razie, na pewno to nie ostatni post o nich, zasługują na znacznie większą ilość wpisów. Myślę, że obok ciekawych efektów świetlnych i bieli są jednym z moich ulubionych elementów wystroju.