Ściana załamana

Wczorajszy wpis dotyczył rzeczy przyjemnych, eterycznych, estetycznych…Dziś dla równowagi chciałabym zejść na ziemię i poruszyć ważne, a przy małych metrażach kluczowe zagadnienie przechowywania.

Pierwsza zasada mówi, że rzeczy do schowania jest zawsze za dużo.

Druga zasada mówi, że trzeba zapewnić przynajmniej 1,5 razy tyle miejsca do przechowywania ubrań, butów, akcesoriów domowych itd niż wydaje nam się że potrzebujemy.

Jedną z głównych korzyści przy wyborze dobrego projektanta jest to, że będzie pilnować bardzo mocno, abyśmy o tym miejscu nie zapomnieli i zaproponuje takie rozwiązania, aby je zmaksymalizować, jednocześnie zapewniając komfort korzystania ze schowków.

Jedną z prostych, lecz bardzo, bardzo efektywnych sztuczek jest łamanie ściany między pomieszczeniami (najczęściej sypialniami) w taki sposób, aby po jednej i drugiej stronie powstało miejsce na szafy wnękowe. Coraz częściej deweloperzy sami wprowadzają takie rozwiązanie, ale jeśli nie, to warto wprowadzić taką zmianę na własną rękę. Szafa wnękowa dobrze zaprojektowana jest zbawieniem dla wszystkich mających naturę chomika, a przez to, ze jest schowana w ścianie daje najróżniejsze możliwości adaptacji. Zaznaczam, że aby była funkcjonalna, warto poświęcić trochę czasu, żeby dobrze ja sobie w środku rozplanować – nie liczmy tu na fachowca, który nie zna stanu naszej garderoby oraz naszych preferencji jeśli chodzi o przechowywanie. Czasem sami nie zdajemy sobie sprawy, że je mamy.

Na szkicu poniżej zaznaczyłam ostrymi kolorkami załamanie ścian. dzięki niemu szafy mogą schować się, nie rzucać się w oczy w niewielkich sypialniach, bądź przeciwnie – potraktowane fototapetą bądź lustrzanym frontem przyciągnąć uwagę i stać się ciekawym elementem pomieszczenia. W tym projekcie wyzwaniem było zapewnienie jak największej powierzchni przechowywania, jednocześnie nie pomniejszając optycznie niewielkich sypialni. Szafy musiały się pochować i sztuczka z łamaniem okazała się bardzo przydatna.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s