Filmowa inspiracja

Czy widzieliście może film „Elegia” z Penelope Cruz i Benem Kingsleyem? Film nie jest nowy, pochodzi z 2008 roku i jest ekranizacją powieści Philipa Rotha. Zdecydowanie polecam,  przede wszystkim ze względu na… filmowe nowojorskie mieszkanie Bena Kingsleya. Jest fantastyczne. Seksowne, przytulne, eleganckie, bardzo męskie. Podczas filmu czekałam z niecierpliwością na sceny stamtąd. Nie mogłam znaleźć sesji zdjęciowej z tego wnętrza, ale pod spodem zamieszczam trailer.

Pragnę zwrócić uwagę za trzy rzeczy. Po pierwsze świetną zabudowę pod oknami. Można podobną odtworzyć z materiałów dostępnych w marketach budowlanych, Każdy stolarz wykona prostą ramę i rozepnie na niej siatkę. Można także pokusić się o samodzielne wykonanie.

Po drugie na zagłówek łóżka – jest prosty, elegancki, a jednocześnie nadaje ton całej sypialni.

Po trzecie – ściana w tejże w sypialni – z białą framugą kontrastuje tapeta w jednolitym kolorze, ale o ciekawej fakturze. To mój ulubiony rodzaj tapet. Świetnie wyglądają tapet naśladujące trawę morską lub materiały – jedwabny szantung albo len o luźnym splocie. Do niedawna dostępne tylko w droższych katalogach, teraz do znalezienia również w popularnych firmach. Taka ściana połączona z obrazkami i grafikami w srebrnych i czarnych ramkach będzie wyglądała bardzo, bardzo elegancko.

Obejrzyjcie trailer, a jeśli macie czas to również cały film – świetny na wieczorny seans we dwoje, zakończony poranną wycieczką po zakupy wnętrzarskie.

Tanie spanie

Chciałabym zaproponować niedrogie i efektowne rozwiązanie do sypialni. Coś,co przy pewnych zdolnościach manualnych można wykonać samodzielnie, można również zlecić tapicerowi lub nabyć na Allegro, a mianowicie zagłówek.

Pomysł jest bardzo prosty – zamiast inwestować w kosztowne łoże, kupujemy materac wedle upodobania, umieszczamy w ramie (względnie – kupujemy materac z wbudowaną ramą, co dla materacowych fanatyków jest rozwiązaniem karygodnym, a dla mnie całkiem akceptowalnym) do ramy dobieramy nóżki, a całość dostawiamy do wybranego lub zrobionego zagłówka.

Zagłówków są tysiące. Swego czasu tryumfy święciły proste w kwadraty lub prostokąty – nadal są popularne, jest to klasyka która nie wyjdzie zbyt szybko z mody. Od kiedy styl new romantic znowu staje się modny, zaczęły się eksperymenty z bardziej wyszukanymi formami zagłówków. Można tapicerować na twardo, na miękko i pod kątem, jeśli ktoś jest fanatykiem wieczornego czytania w łóżku. Gotowy zagłówek przykręca się do ściany i gotowe. Gdy wystrój sypialni się znudzi, można go łatwo odświeżyć zmieniając tapicerkę (w wersji super prostej pokrowiec) i kilka dodatków.

Poniżej wklejam zdjęcie z mieszkania, które zaprojektowałam na warszawskiej Woli. Od razu przepraszam za jakość – robiłam je kiepskim aparatem, do tego dzierżąc na rękach swoją Asystentkę (wówczas kilkumiesięczną), która bardzo żywiołowo starała się mi dopomóc.Mam nadzieję że trochę widać.

foto D&G

A tutaj drugie, z zagłówkiem nieco prostszym w formie, a nad nim wygodne wysuwane kinkiety do czytania. Na życzenie Klientów w sypialni znalazła się również podręczna biblioteczka.

foto Tymek Demski

Sporo ciekawych zagłówków można zazwyczaj wyszukać w Największym Sklepie czyli na Allegro, a jeśli ktoś czuje się na siłach spróbować samodzielnie to polecam wpisać w wyszukiwarkę youtube słówko headboard i zapoznać się z filmikami instruktażowymi.