Pobyt w Łącku wiązał się z poszukiwaniami elementów do pokoju dziecięcego, między innymi tapet. Wcale niełatwo znaleźć jest takie, które będą podobały się zarówno (obojgu!!) Rodzicom, jak i małemu mieszkańcowi, a także pozostaną aktualne przez jakiś czas (przynajmniej do grupy starszaków w przedszkolu). Po wielu poszukiwaniach trafiliśmy na katalog Rasch Bambino 2015. Bardzo lubię tę firmę. Mają solidną niemiecką jakość, fajne wzornictwo i bardzo przystępne ceny. Jeśli szukacie czegoś do pokoju dziecięcego naprawdę warto zapoznać się z ich delikatnym, pastelowym katalogiem. Mam szczególnie przypadły do gustu kropki (niektóre są srebrne i odbijają światło!), tła wyglądające jak delikatne płótno i tapety z motywem origami, zwłaszcza szerokie dekory. Naprawdę śliczne. Jeśli zdecydujecie się na któreś z nich, polecam kleić na białą ścianę – tapety są bardzo jasne, nie przykryją ostrego koloru farby pod spodem.
Wszystkie zdjęcia pochodzą ze strony Rasch. Wrzuciłam swoje ulubione beże (bezpieczne gdy szykujemy pokoik dla lokatora, którego płci jeszcze nie znamy, albo gdy pokój ma służyć kilkorgu po kolei).
Kurcze Dianka szkoda że nie miałam katalogu wcześniej, jak robiłam pokój Lukaszka. Podgladam sobie Twojego bloga i super te Twoje pomysły są.
Pozdrowionka Magda z klatki obok:)..kiedyś:)
Heeej!!!
Jak miło od Ciebie usłyszeć :)
Katalog bardzo nowy, ale naprawdę bardzo fajny. Też żałuję że dopiero teraz się pokazał, zdecydowanie jest dla mnie numerem 1 w tapetologii dziecięcej ;)
Wybór rzeczy do pokoików dziecięcych jest tak ogromny, że można zwariować!! Cieszę się, że my mamy to już za sobą :P
To prawda! Zalecam zawsze stawianie na klasykę i na jasne kolory dużych rzeczy – później i tak będą wypełnione tabunem zabawek.