Moi Drodzy, to jest blog wnętrzarski. Niewiele w nim osobistych wynurzeń, poza tymi, które wnętrz właśnie dotyczą. Ale dzisiaj, zupełnie wyjątkowo, na cześć Joasi zwanej Chustką, odpowiadam tym niepoważnym zdjęciem na pozornie niepoważne pytanie „Do czego się przyda chustka?
W zdjęciu link do chustkowej galerii, a kiedy już pooglądacie sobie wesołe chustkowe szaleństwo, pomyślcie ciepło o Joannie, która żyła na całego, mimo wszystko i ze wszystkich sił.
A pod spodem drugi link, do strony fundacji Rak’n’Roll. Joanno, Magdo – chapeau bas! I zaświećcie czasem słonkiem tam z góry!