Gdynia Design Days

Dzisiaj nieco spóźniona relacja z wernisażu wystawy „Ładny Kraj”, otwierającej Gdynia Design Days, na którym stawiłam się w sobotę. Na początek może słowo o samym festiwalu, który wyrósł na jedno z najpoważniejszych (o ile nie najważniejsze) cykliczne wydarzenie polskiego designu. W tym roku trwa w dniach 7-15 lipca i w jego ramach można zobaczyć wystawy, wziąć udział w warsztatach i wykładach, a cały przebogaty program znajdziecie na stronie www.gdyniadesigndays.eu

Sama wystawa ciekawa, wklejam pod spodem ten który najbardziej mi się podobał – kamyk ławko-bujawka o organicznej formie, super do ogrodu, ale także na przykład do pokoju dziecięcego. Zresztą obecne na wernisażu dzieciaki natychmiast po rzucenia hasła „zwiedzać” obległy kamyki tłumnie. Ławeczki są leciutkie, wykonane z laminatu, bez problemu można przenosić z miejsca na miejsce. Ich twórcy to Cooperativa Studio.

Jeszcze jedna rzecz mi się spodobała, a mianowicie tablica pomysłów, skarg i zażaleń pod tytułem „Jak upiększyć nasz kraj?” Zdjęcie poniżej. Można było wpisać cokolwiek. Dużym poparciem cieszył się wpis o przemalowaniu elewacji blokowisk z szalonych kolorków na białe lub przynajmniej stonowane. No właśnie Kochani. Jak upiększyć nasz kraj? Macie pomysły? Zapraszam do wpisywania w komentarzach, za najciekawszy w nagrodę wysyłam fajną czarną plakietkę GDD. No i do zobaczenia na szlaku Gdynia Design Days!

2 thoughts on “Gdynia Design Days

  1. Obawiam się, że przemalowanie blokowisk niewiele da – oczywiście lepiej tak niż nie robić nic, ale gdyby koszty nie grały roli proponowałabym zburzyć blokowiska, podzielić teren pod osiedlami na niewielkie działeczki, rozdać je ludziom – niech pobudują na nich ładne małe domki. Dzieciaki od małego uczmy dbania o czystość i estetykę naszego otoczenia (przycinanie trawników, żywopłotów, odmalowywanie płotów i elewacji w naszych domkach i w koło nich). Niech dzieci w szkole po kilka razy w każdym roku szkolnym odwiedzają muzea i galerie sztuki – uczmy ich wrażliwości na piękno, a nasz kraj będzie piękniejszy.

  2. Na pewno mogę się zgodzić z uwrażliwianiem dzieci na piękno! One mają naturalną potrzebę piękna, samo to że chętniej sięgają po kolorowe, ładne zabawki, czy bawią się na nowych, czystych placach zabaw. Moje dziecko nie zje niczego, co nie jest ładnie podane. I staram się to pielęgnować. Różne fajne rzeczy wynikają z potrzeby piękna (polecam przemowę Steva Jobsa na Uniwersytecie Stanford „Stay hungry, stay foolish”).

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s